W ubiegłą niedzielę zakończyła się runda jesienna, więc połowa sezonu 2015/2016 w bydgoskiej B klasie grupie V już za nami. Tym samym chcielibyśmy przedstawić krótkie podsumowanie zmagań naszej drużyny.
Na 13 spotkań, które zostały rozegrane jesienią Unia Leszcze zwyciężyła sześć razy, zanotowała dwa remisy oraz pięć razy musiała pogodzić się z wyższością przeciwnika. Te sześć zwycięstw i dwa remisy pozwoliło nam zakończyć rundę na 7 miejscu w tabeli z dorobkiem 20 punktów. W rundzie jesiennej piłkarze naszego klubu na własnym boisku rozegrali siedem meczów. W spotkaniach „u siebie'' nasza drużyna zajęła wysokie 5 miejsce (13 pkt.), wygrywając cztery spotkania, jedno remisując, a dwa przegrywając, bramki 21-11. Natomiast w spotkaniach wyjazdowych czerwono-czarni uplasowali się na miejscu 8 (7 pkt.) wygrywając tylko dwa spotkania, jedno remisując i trzy razy przegrywając, bramki 9-12.
Oczywiście nie możemy też zapominać o tym co równie ważne jak punkty, czyli bramkach. Jesienią nasz zespół uzyskał bilans 30-23 zyskując tym samym 7 bramek na PLUS. Naszym najlepszym strzelcem tej rundy okazał się Ogrodowski Bartosz, który do bramki przeciwnika trafiał aż 9 razy. Oprócz Bartka na listę strzelców wpisali się także: Dadzibóg Dwid - 5, Dadzibóg Paweł - 4, Dadzibóg Marcin, Majchrzak Adam, Mańkowski Przemysław i Radkowski Remigiusz po 2 gole. Oraz Mańkowski Bartosz, Ulewicz Cezary i Zientara Krzysztof po 1 trafieniu. Do naszego konta dodać trzeba także bramkę samobójczą obrońcy Iskry Sikorowo. Z pewnością bardzo cieszy to, że na listę strzelców wpisało się aż tylu zawodników.
Najlepiej asystującymi byli (pierwsza trójka): Dadzibóg Paweł - 7 asyst, Radkowski Remigiusz - 6 asyst i Zientara Krzysztof - 3 asysty.
Natomiast najdłużej na boisku przebywali (pierwsza trójka): Dadzibóg Paweł i Radkowski Remigiusz po 1170 minut, Mańkowski Przemysław - 990 minut oraz Dadzibóg Dawid - 933 minuty.
Najlepszy mecz w wykonaniu naszej drużyny mogliśmy oglądać w przedostatniej kolejce rundy, gdzie na własnym boisku w Leszczach wygraliśmy z Iskrą Sikorowo aż 7:1. Natomiast naszym najgorszym spotkaniem był wyjazdowy mecz w Jeziorach Wielkich, gdzie ulegliśmy po bardzo słabym meczu gospodarzom 0:3.
Choć runda jesienna nie była zła, to mamy nadzieję, że wiosna będzie jeszcze lepsza w wykonaniu naszego zespołu. Liczymy na jeszcze więcej punktów i więcej strzelonych, a mniej straconych bramek. Dziękujemy zawodnikom oraz kibicom! Do zobaczenia wiosną!!!